Negatywność działa. W niektórych przypadkach i dla niektórych osób, mimo że często odbierana jest jako niezdrowe myślenie pełne niepokoju, lęków i depresji.
Pesymizm obronny jest cudowną strategią! Choć nie do końca wiadomo jak i dlaczego. Osoby z niej korzystające przyjmują negatywne oczekiwania wobec przyszłości w celu zminimalizowania rozczarowania lub ochrony przed niepowodzeniami. Pesymizm obronny, może być skutecznym sposobem samoregulacji i również motywacji. Wszelkie obawy można wykorzystać w pozytywny i napędzający do działania sposób, a negatywne emocje są dla tych osób — nieszkodliwe. Osoby praktykujące to podejście, intensywniej się przygotowują do zakładanego z góry niepowodzenia.
Defensywny pesymizm, może nam też jednak zaszkodzić. Należy unikać ustalania nierealistycznie niskich celów, choć początkowo może się to wydawać wprost idealne do okiełznania buzujących w nas emocji. Wykorzystajmy zmianę perspektywy jako narzędzie motywacyjne, by wykorzystać swoje naturalne lęki i obawy jako motywującą siłę do działania i osiągania celów.
Jest to jedna z wielu, różnorodnych, stosowanych strategii, które możemy stosować do radzenia sobie z przyszłymi wyzwaniami.
W kontekście mojej choroby neurologicznej zmagam się z niepewnością dotyczącą swojej przyszłości oraz zdolności ruchowych, a moje stopniowe pogarszanie się koordynacji ruchowej i równowagi wywołuje ogromne obawy.
W tym kontekście defensywny pesymizm mógłby być użyteczny jako mechanizm adaptacyjny. Zakładając, potencjalnie trudne scenariusze związane z postępem choroby mogłabym się lepiej się przygotować i podjąć działania w celu minimalizacji skutków. Skupić się na poszukiwaniu wsparcia medycznego i terapeutycznego, które pomogą jej utrzymać jak najwięcej niezależności i jakości życia i przekształcić lęki w motywacje.
Defensywny pesymizm staje się narzędziem, które pomaga zmierzyć się z rzeczywistością, akceptować wyzwania i stawiać czoła przeciwnościom, Niestety ja już to robię (tzn. ćwiczę i jem smaczne suplementy), a pesymizm?
Korzystam z niego inaczej — bardziej niż na złe się przygotowuję, to po prostu zdaję sobie z tego sprawę. Nie karmię mojej głowy cudami i “nikt nie wie, co będzie”.
BIBLIOGRAFIA:
Norem, J. K., & Cantor, N., Defensive Pessimism: Harnessing Anxiety as Motivation. Journal of Personality and Social Psychology, 74(6), 1626-1637